sobota, 12 maja 2012

Trzy

Nasz hotel był pięcio-gwiazdkowy i ogromny. Każdy dzielił z kimś pokój tylko ja byłam wygrana i miałam sama. To wielkie łóżko w sypialni było tylko moje i nikogo innego. Chłopcy na początku dyskutowali że ja zawsze sie mam lepiej i nie musze się z nikim dzielić. Takie uroku bycia jedyną dziewczyną w tej całej bandzie, no prócz Eleanor ale ona to zawsze z Louisem jest. Rzuciłam walizkę na łóżko i zaczęłam wypakowywać z niej ubrania. Cały tydzień w Grecji na wyspie Rodos . Lubie to . Zabrałam ze sobą dwa kostiumy kąpielowe. Na siebie założyłam brązowe bikini. Wyciągnęłam z kosmetyczki olejek do opalania i wrzuciłam go do małej, plażowej torby do której spakowałam również ręcznik i koc. Na strój założyłam krótkie, białe spodenki i kremową koszulkę na ramiączkach. Gdy byłam gotowa powędrowałam w stronę holu gdzie czekała reszta.
- Dłużej się nie dało ? - oburzył się Niall
- Jezu, co ci się dzieje ? Dopiero przyjechaliśmy . - wzruszyłam ramionami
- Przyjechaliśmy jakąś godzinę temu a ty cały ten czas spędziłaś w pokoju .
- Trzeba jakoś wyglądać no nie ? - machnęłam ręką - więc jak ? Hotelowy basen czy plaża ?
- Plaża - odezwał się Liam
- No to idziemy ferajno - krzyknął Lou
Szliśmy całą siódemką rozwaleni na pół ulicy w kierunku plaży. Trochę wygłupialiśmy się i żartowaliśmy. Gdy zgubiliśmy z oczu Nialla każdy zaczął do niego dzwonić. Liam był tak przejęty że wpadł na hydrant co doprowadziło do śmiechu całą naszą grupkę. Pan Horan zatrzymał się przy barze z hamburgerami. Louis opieprzył go że odłącza się od nas i całą drogę na plaże Horanek szedł obrażony tupiąc nogami że chcemy go skazać na głodówkę.
- Wiecie że Emily ma chłopaka ? - powiedział Harry na co stanęłam w miejscu i szybko zamrugałam
- Co ? Czemu nic nie mówiłaś Em ? - podskoczył z radości Lou
- No bo ja nie mam chłopaka ?
- Jak nie ? No przecież Harry mówi
- Harry ma coś nie ten tego z głową . To przez te loki - burknęłam
- A kim jest Bob ? Oh Bob jesteś taki cudowny i umięśniony. Oh ciekawe jakby Bob wyglądał na koniu
- Styles nie rżnij głupa - skrzywiłam się - Bob to mój zmyślony przyjaciel z którym czasem lepiej pogadać niż z tobą
- Też mam zmyślonych przyjaciół - zapiszczał podniecony Liam
- Fajnie. Ta wiadomość zmieniła moje życie - uśmiechnęłam się
Gdy doszliśmy na plażę, chłopców zaatakowało stado dzikich i nie wyżytych fanek. Stałam z boku lekko podenerwowana i z miłą chęcią wyciągnęłabym je za szmaty. Jesteśmy tutaj na urlopie, są moje urodziny i dziś czuję się jak księżniczka .
- Mają 10 sekund na odejście od nich - burknęłam w stronę Eleanor, która również nie była zadowolona
- Nie odejdą - założyła ręce na klatce piersiowej
- Załóż się. CHŁOPCY POMOCY ZWICHNĘŁAM KOSTKĘ , JEZU JAK BOLI BŁAGAM CHODŹMY DO HOTELU - wydarłam się na co cała piątka odepchnęła fanki i podbiegli ku mnie - tak się to robi - puściłam oczko El
- Niezła z ciebie ściemniara - objął mnie ramieniem Harry
- Jakoś trzeba sobie radzić w życiu
- No w sumie to tak. Idziesz pływać ?
- Nie wolę opalić trochę moja blade ciałko
- I cycki ! - ryknął Niall
- Obowiązkowo ! - uśmiechnęłam się w jego stronę
Rozwaliłam się na kocu pozbywając się ubrań i zostając w samym bikini. Posmarowałam się olejkiem kłócąc się przy tym z Eleanor, która kazała użyć kremu z filtrem 50 . Jaka z niej matka, przecież jak się 50 posmaruję to mnie nic nie opali a zależy mi aby to białe ciałko nabrało koloru. Włożyłam słuchawki do uszu i zamykając oczy zasnęłam.
                                                                ***
- O Boże jak ona wygląda - usłyszałam głośny krzyk Louisa, który mnie obudził
- Kto ? - spytałam ściągając słuchawki
- Ty ! Emily spałaś ponad godzinę i jesteś spalona! - wydarł się
- Co ? - próbowałam się podnieść ale poczułam pieczenie nóg - ałć - syknęłam z bólu
- To się pięknie urządziłaś - założył ręce na klatce piersiowej
- Boli - jęknęłam
- Mówiłam posmaruj się kremem z filtrem ale nie, bo ty zawsze wiesz najlepiej. Tyle że kochanie jesteśmy w Grecji i są straszliwe upały, kilka minut i jesteś opalona - histeryzowała Eleanor
- Bo do niej mówić jak do ściany - dołączył się Louis
- A weźcie tylko po mnie krzyczycie. No cholera jasna wiem że nie jestem doskonała i was nie słucham ale mam za swoję więc błagam, zejdźcie ze mnie - krzyknęłam wstając i zakładając na siebie ubranie
- Gdzie ty idziesz ? - spytał Lou widząc jak zabieram swoją torbę
- Do hotelu, jeśli macie się po mnie drzeć to dziękuję bardzo
- Ej chłopcy kto idzie z nią ?
- Nie jestem dzieckiem, mam 16 lat i mogę iść sama
- A ja jestem twoim opiekunem i póki nie skończysz 18 lat nie będziesz nigdzie chodziła sama
- Może mnie zamknijcie w klatce o wymiarach 2mx2m ?
- Nie dyskutuj, który idzie ?
- Ja ! - wydarł się Niall - zgłodniałem
- Później zdasz mi relację z tego, jak się zachowywała ok ?
- Jasne Tomlinson - wyszczerzył się i podbiegł ku mnie

******

Długo pisałam ten rozdział i w ogóle nie jestem z niego zadowolona. Pierwsza kłótnia Emily z jej 'rodzicami' . Moja bohaterka jest trochę pyskata więc wyczuwam więcej takich sytuacji :D

25 komentarzy:

  1. WYCZUWAM ŻE EMILY JEST TAKA JAK JA XD
    tylko ja mamusi nie pyskuję, mamusiu, hahaha <3
    LOOOOOOOOOOOVE IT ! ♥

    @MargaaStyles xx

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny rozdziały :D
    Czekam na następny!:P
    Lena

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny pomysł na tego bloga ;D
    haha , emily jest nawet podobna do mnie ;p zapraszam do siebie http://tears-stream-down-my-face.blogspot.com (:

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny ^^ Czekam na kolejny ; D

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny ; ) xx

    OdpowiedzUsuń
  6. Hahha swietny czekam na kolejny :) :P

    OdpowiedzUsuń
  7. właśnie to że jest pyskata jest fajne.:)
    rozśmieszyłaś mnie parę razy a rozdział jest świetny <3
    czekam na kolejny.:)
    jak możesz to wbij : http://usesomebodyx3.blogspot.com/2012/05/pietnastka.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jesteś z niego zadowolona ?. dxghgvhbkjbhgvfv jakim prawem kurwa jak jest świetny..! ;D xx Oj Emily pyskuje jak ja XD Chociaż jak bym miała takich rodziców to chyba byłabym aniołkiem hahahah XD Czekam na new xx

    OdpowiedzUsuń
  9. zajebiste :D strasznie mi się podoba pomysł Tomlinson na tatusia <3 czekam na nn xx

    OdpowiedzUsuń
  10. Zostałaś otagowana na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyczuwam romansik ? : DD
    Z którym ? ! * ___ *
    Powiedz, bo chyba zaraz rozstroju nerwowego dostanę !
    Czekam na następny
    Pozdrawiam Wiki. <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Wypas ;))
    Czekam na następny ;P

    OdpowiedzUsuń
  13. haha kolejny zajebisty blog :D
    informuj mnie o nowych rozdziałach - @iCuteZayn xd

    OdpowiedzUsuń
  14. zajebiste opowiadanie ;p świetny pomysł z Lou na ojca, tylko jakoś mi się tak dziwnie to czyta kiedy ona na nich mówi "mamo, tato" i jakoś mi nie pasuje wizja aż tak nadopiekunczych młodych przyszywanych rodziców ;d ale poza tym super! ;d

    OdpowiedzUsuń
  15. O boże *.* Normalnie przeczytałam prolog i 3 rozdziały w jakieś 5 minut :o Proszę , błagam , niech następny będzie dłuższy :3

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też chcę taką mamusię !

    OdpowiedzUsuń
  17. jejku jejku kocham Twojego bloga, czekam na kolejny!

    OdpowiedzUsuń
  18. Rozdział jest zajebisty.
    Kocham tego bloga.
    Czytałam każde twoje opowiadanie. Jest świetne ;D
    czekam na kolejne ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wiem, moze sie powtorze... KOCHAM CIE DZIEWCZYNO! moja bogini, ktorej skladam jabka w ofierze... Lubisz Championy?xd... Kocham postac em..xd.. No mniejmy nadzieje, ze to opowiadanie bedzie na takim poziomie jak tamte, na razie sie dobrze zapowiada... Kocham jej RODZICOW...XD...Nialler sie zgubil, i mi to przypomnialo moja przygode nad morzem.. podobnie sie zgubilam tylko ja do budki z kebabem poszlam..xd... moze znow sie powtorze , ale chuj tam... KOCHAM CIE... @HazzaConda jest bogiem, jej blogi nalogiem 1d podstawa, a teksty zabawa...xd. do nastepnego komentarza musze wymyslic nowy wierszyk..xd

    OdpowiedzUsuń
  20. zajeeeebiście tylle ci powiem ! czekam na następny już sie nie moge doczekać . Informój mnie @HappyFunandRock xx

    OdpowiedzUsuń